Czy wiesz, że jeden z Europejskich krajów może korzystać w 100 proc. z odnawialnej energii do 2025 roku?
Od marca 2016 roku w Szkocji nie działa żadna elektrownia węglowa. Wówczas zamknięto elektrownię w Longannet, położoną na północny-zachód od Edynburga, działającą od 1973 roku. To oznacza, że po 115 latach Szkocja zakończyła pozyskiwanie energii elektrycznej ze spalania węgla.
Statystyki pokazują, że udział energii ze źródeł odnawialnych w całkowitej konsumpcji energii elektrycznej w Szkocji wyniósł 97,4 proc. w 2022 r., podczas gdy rok wcześniej było to 90,1 proc. Szkocja zawdzięcza ten rezultat przede wszystkim rozwinięciu lądowych farm wiatrowych, które dostarczyły około 70 proc. zielonej energii w kraju. Pozostałe 30 proc. dostarczyły morskie farmy wiatrowe i elektrownie wodne.
Scottish Renewables, stowarzyszenie branży energii odnawialnej w Szkocji, podkreśla, jak duży postęp został osiągnięty w ciągu ostatniej dekady. W 2011 roku udział energii ze źródeł odnawialnych w ogólnym bilansie energetycznym wynosił zaledwie 37 proc.
Z najnowszych danych wynika, że Szkocja może korzystać w 100 proc. z odnawialnej energii do 2025 roku i nawet zacząć transportować nadwyżkę do innych krajów.
W planach są instalacja oraz uruchomienie nowej farmy wiatrowej 60 turbin SG 14-222 DD dla Moray West, morskiej farmy wiatrowej należącej do firmy Ocean Winds, zlokalizowanej u wybrzeży północno-wschodniej Szkocji w 2024 roku. Każda z turbin będzie posiadała indywidualną moc o wartości 14,7 MW; na dany moment to najpotężniejsza turbina wiatrowa, jaka powstała. Obecnie Szkocja jest blisko zrealizowania celu pełnego wykorzystania energii ze źródeł odnawialnych w krajowej elektroenergetyce, a do roku 2030 szkockie władze planują uzyskać 50-procentowy udział energii odnawialnej w całkowitej konsumpcji energii elektrycznej, cieplnej i w transporcie. Długoterminowym celem jest osiągnięcie niemal całkowitej dekarbonizacji do roku 2050.